O mobbingu wiele się pisze, wiele mówi, najczęściej, że nie da się wygrać sprawy o mobbing. Tymczasem, aby wygrać trzeba wiedzieć z czym się walczy. Mobbingiem są działania lub zachowania (a więc i zaniechanie) dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego Na gruncie dodanego art. 233 par. 1 a kodeksu karnego pojawiły się dwa poglądy: że świadek podlega odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, nawet jeśli jest sprawcą czynu, którego dotyczą jego zeznania — świadek ma bowiem prawo milczeć (art. 183 kpk), ale nie ma prawa kłamać; że świadek zeznający nieprawdę podlega Kariera zniszczona przez fałszywe oskarżenie o mobbing? Odszkodowanie za molestowanie seksualne - ofiara ma szansę wygrać. Udowodniliśmy to. Najnowsze komentarze. W ocenie Sądu Najwyższego, nie można uznać delegowania pracownika do pracy w innej miejscowości niż określona jako jego miejsce pracy w umowie o pracę i związanych z tym uciążliwości, za mobbing. Zwłaszcza skoro odbyło się ono za jego zgodą, którą wyraził dobrowolnie. Samo poczucie pracownika, że podejmowane wobec niego O dowodach w postępowaniu cywilnym, czyli tym, według których ocenia się sprawy dotyczące mobbingu, stanowi art. 227 K.p.c, mówiący, że przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. Fakty te, które mogą mieć również formę dokumentu są następnie oceniane przez Sąd przez pryzmat własnego Sprawę o mobbing można wygrać! Nawet gdy walczysz z ogromnym koncernem! 2 grudnia, 2021 · - autor: Kancelariafrackowiak · w Prawo , Prawo pracy · Dodaj komentarz XfCcp. Oskarżony Zadośćuczynienie za fałszywe oskarżenia i pomówienia Indywidualne porady prawne Autor: Tomasz Krupiński • Opublikowane: 2016-11-29 • Aktualizacja: 2021-07-16 Miałam proces karny z art. 107 Synowa fałszywie oskarżyła mnie o uporczywe nękanie. Sąd mnie uniewinnił. Chcę teraz zawiadomić prokuraturę, że synowa zrobiła mi sprawę karną za niepopełniony czyn. Jak mam napisać takie doniesienie? Jak napisać pozew do sądu cywilnego o pomówienie i zadośćuczynienie za fałszywe oskarżenia, wielomiesięczny proces karny, uszczerbek na zdrowiu? Jakie dokumenty powinnam dołączyć do pozwu? Posiadam odpis wyroku sądowego, rachunki od adwokata, który mnie bronił na sprawie karnej, faktury od psychologa i zaświadczenie lekarskie. Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Fałszywe oskarżenie o popełnienie przestępstwa przed organem powołanym do ścigania W sytuacji gdy stała się Pani ofiarą nieprawdziwych oskarżeń i pomówień posiada Pani uprawnienie do dochodzenia swoich praw zarówno na drodze cywilnej, jak i karnej. Problematykę fałszywego oskarżenia reguluje art. 234 Kodeks karny ( Sprawca oskarża (ustnie lub pisemnie) inną osobę o popełnienie przestępstwa powszechnego, wykroczenia. Oskarżenie musi być fałszywe obiektywnie (niezgodne z rzeczywistością) i subiektywnie (sprawca ma świadomość, że oskarżenie jest fałszywe lub przewiduje taką możliwość i na to się godzi). Sprawca fałszywie oskarża inną osobę przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwa (Policja i inne organy, którym zgodnie z art. 312 lub przepisami szczególnymi przysługują uprawnienia Policji, Żandarmeria Wojskowa, prokurator oraz sąd), przestępstwa skarbowe (zob. art. 115 i 118 wykroczenia (Policja, straże gminne (miejskie) i inne organy oskarżycielskie określone w art. 17 i 18 lub w przepisach szczególnych, sąd), wykroczenia skarbowe (zob. art. 115 i 118 oraz przewinienia dyscyplinarne (rzecznicy dyscyplinarni, sądy i komisje dyscyplinarne). Fałszywe oskarżenie jest przestępstwem formalnym. Dla uznania tego przestępstwa za dokonane nie jest istotne, czy zachowanie sprawcy spowodowało jakiekolwiek skutki, np. w postaci skazania osoby niewinnej. Za popełnienie przestępstwa określonego w art. 234 przewidziana jest kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Przestępstwo sankcjonowane w art. 234 ścigane jest z oskarżenia publicznego (z urzędu). Oznacza to, iż może Pani zawiadomić prokuraturę pisemnie o popełnieniu przestępstwa. Pismo powinno zawierać Pani dane osobowe oraz dane osobowe sprawcy, a także zwięzły opis stanu faktycznego sprawy. Pozew o naruszenie dóbr osobistych i zadośćuczynienie Co do pozwu cywilnego: należy powołać się na dokumentację sprawy w postępowaniu karnym; konieczne jest posiłkowanie się zeznaniami świadków. W wypadku naruszenie dóbr osobistych mamy do czynienia z zadośćuczynieniem. Szkoda nie jest wymierna. Oczywiście sąd może wziąć pod uwagę dotychczas poniesione przez Panią koszty, ale nie one będą stanowić o wysokości zadośćuczynienia. Tutaj decyduje charakter naruszonego dobra i rozmiar krzywdy. Oczywiście pomocne będą zaświadczenia lekarskie z przebytego lub trwającego leczenia psychologicznego. Zgodnie z art. 24 § 1 Kodeksu cywilnego ( „ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. § 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. § 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym”. Utrata zdrowia na skutek naruszenia dóbr osobistych Z pewnością cenną dokumentacją będą wszelkie wypisy i zaświadczenia lekarskie z prowadzonego przez Panią leczenia, które konieczne jest do poratowania Pani zdrowia psychicznego. To również Pani, jako strona składająca wniosek jest uprawniona do określenia wysokości zadośćuczynienia za poniesione krzywdy moralne. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Indywidualne porady prawne Z treści pytania wynika, że został Pan fałszywie oskarżony o popełnienie przestępstwa. Polskie prawo karne rzeczywiście przewiduje karalność przestępstwa znęcania się – w rozdziale XXVI Kodeksu karnego (w skrócie zatytułowanym „Przestępstwa przeciwko rodzinie i opiece”, a dokładniej w art. 207, który stanowi: „Art. 207. § 1. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Jeżeli czyn określony w § 1 połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. § 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12”. Za osobę najbliższą uważa się również osobę pozostającą we wspólnym pożyciu, a więc konkubenta (art. 115 § 11 Przestępstwo znęcania się jest ścigane z oskarżenia publicznego, a więc z urzędu – po złożeniu stosownego zawiadomienia przez osobę pokrzywdzoną; nie ma ona możliwości cofnięcia swego oskarżenia. Z treści pytania nie wynika, czy sprawa karna toczy się, czy na razie tylko oskarżenie zostało uczynione w piśmie złożonym w sprawie rodzinnej. Jeżeli była partnerka fałszywie Pana oskarża o popełnienie tego przestępstwa, to zapewne postępowanie przygotowawcze pozwoli ustalić ponad wszelką wątpliwość okoliczności sprawy i w efekcie umorzyć prowadzone dochodzenie w sprawie (wobec braku podstaw do wniesienia do sądu aktu oskarżenia przeciwko Panu). Ustaleniu wszelkich okoliczności sprawy służy postępowanie dowodowe. Gdyby doszło do przedstawienia Panu zarzutów (co wobec braku popełnienia czynu jest niezwykle mało prawdopodobne), przysługiwać będzie Panu wówczas, jako stronie postępowania przygotowawczego (podejrzanemu), prawo inicjatywy dowodowej, tj. składania wniosków dowodowych (np. o przesłuchanie określonych świadków). Proszę też mieć świadomość, iż fałszywe oskarżenie kogoś o popełnienie czynu zabronionego przed organem powołanym do ścigania lub orzekania w sprawach o przestępstwo stanowi przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, określone w art. 234 zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności lub karą pozbawienia wolności do lat 2. Była partnerka popełniłaby to przestępstwo, gdyby faktycznie złożyła zawiadomienie do prokuratury lub na policję, a nie byłoby podstaw do przypisania Panu popełnienia tego czynu. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online . Mobbing i równe traktowanie w zatrudnieniu Pracodawca nie stwierdził mobbingu po zgłoszeniu - czy grożą mi jakieś konsekwencje? Indywidualne porady prawne Marek Gola • Opublikowane: 2021-11-19 • Aktualizacja: 2021-11-19 Zgłosiłam pracodawcy - w ramach tzw. procedury antymobbingowej - stosowanie względem mnie mobbingu przez dwoje przełożonych. Zgłoszenie było pisemne z podaniem nazwisk tych osób i opisem ich zachowań. Pracodawca zwołał komisją ds. mobbingu (złożoną z dyrektora oraz osoby z kadr), która wysłuchała mnie, tych dwoje mobberów oraz przesłuchano kilku innych pracowników. Ostatecznie otrzymałam od firmy oficjalne pismo z informacją, że w stosunku do mojej osoby nie stwierdzono mobbingu. Ustaliliśmy z członkami wspomnianej komisji, że niepokojące sprawy będę omawiać na bieżąco z mobberką oraz osobą z kadr, jeśli wystąpią one w przyszłości. Skoro uznano, że mobbingu wobec mojej osoby nie było, czy mobberki mogą złożyć przeciwko mnie sprawę do sądu z powodu rzekomych fałszywych oskarżeń? Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Zakładowa procedura antymobbingowa Podstawa prawna: przepisy Kodeksu cywilnego ( Z opisu wynika, że u pracodawcy występuje tzw. wewnętrzna regulacja, która ma zapobiegać mobbingowi. Zachodzi jednak pytanie, czy pracodawca zawsze powołuje komisję do badania każdego zgłaszanego przypadku, czy też czyni to jedynie w przypadku dużych wątpliwości. Ma to o tyle istotne znaczenie, że pozwoliłoby to ustalić, czy działanie pracodawcy w Pani przypadku było standardowe, czy też nie. Działanie ponadstandardowe wskazywać by mogło na wątpliwości, co na pewno świadczyłoby na Pani korzyść. W przypadku tzw. oczywistej bezzasadności należałoby się zastanowić, czy Pani zeznania były nieprawdziwe. W mojej ocenie niezwykle trudno będzie to wykazać. O ile jednak odpowiedzialność cywilna będzie trudna do wykazania, o tyle uznanie takiego działania jako podstawy rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem ma już według mnie znacznie większe szanse powodzenia. Naruszenie dóbr osobistych Niemniej ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Jednak wyraźnie należy podkreślić, że dla zasądzenia zadośćuczynienia, jak i świadczenia na cel społeczny nie wystarczy ustalenie bezprawności naruszenia, niezbędne jest bowiem wykazanie i ustalenie w postępowaniu sądowym, że działanie takie było umyślne. Stanowisko to potwierdził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 17 marca 2007 r., I CSK 81/2005, w którym wyraził pogląd, że: „W razie naruszenia dobra osobistego pokrzywdzony może żądać zarówno przyznania mu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, jak i zasądzenia sumy pieniężnej na wskazany przez siebie cel społeczny (art. 448 Przesłanką roszczenia o zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (art. 448 jest wina kwalifikowana sprawcy naruszenia dobra osobistego, mianowicie wina umyślna albo rażące niedbalstwo”. Pomówienie o ujemne postępowanie w życiu zawodowym W mojej ocenie w tej sprawie istotna jest przede wszystkim wola, którą Pani się kierowała. Sąd Najwyższy uznaje cześć i godność za najważniejsze dobra osobiste. Stwierdził to w wyroku z 29 października 1971 r., II CR 455/71 (OSNCP 4/72, poz. 77), wyjaśniając, że cześć, dobre imię i dobra sława człowieka są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny życia osobistego, zawodowego i społecznego, naruszenie czci więc może nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu zawodowym, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania zawodu lub innej działalności (identyczne stanowisko zajął SN w wyroku z 8 października 1987 r., II CR 269/87). Nie ulega zatem wątpliwości, iż pomówienie o ujemne postępowanie w życiu zawodowym, które może podważyć zaufanie niezbędne do wykonywania zawodu lub zajmowania określonego stanowiska, może być uznane za naruszenie dóbr. Zachodzi jednak drobna semantyczna różnica, odnosząca się do zgłoszenia, mianowicie niepotwierdzenie mobbingu wcale nie wyklucza ni potwierdzenia nagannych zachowań, które łącznie nie tworzą mobbingu, ale są np. zachowaniami niezgodnymi z etyką, a to z kolei powoduje, że sprawa o rzekome fałszywe oskarżenie nie ma prawa bytu. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Indywidualne porady prawne Objawy mobbingu są jak dźwięki w starym domu. Można się ich z czasem nauczyć. Tak jak wiesz, która deska skrzypi, gdy na niej staniesz, tak samo dokładnie wiesz, kiedy szef wydrze na Ciebie mordę. Tylko po co latami się do tego przyzwyczajać, gdy można rozpoznawać nawet najwcześniejsze objawy? Rodzaje mobbingu Chociaż mobbing kojarzy się głównie z biednym pracownikiem i szefem oprawcą, warto uświadomić sobie, że to nie jedyny rodzaj mobbingu. Istnieją dwa warianty i każdy z nich może być równie szkodliwy. Mobbing pionowy (ukośny) – Występuje w relacji pracodawca – pracownik, oparty jest o różne poziomy hierarchii zatrudnienia. Mobber wykorzystuje siłę swojej pozycji i możliwości z tym poziomy (prosty) – Występuje między pracownikami na tym samym poziomie hierarchii. Nie musi to być to samo stanowisko, wystarczy, że są równorzędne i żadne z nich nie jest ważniejsze od drugiego. Mobbing dzieli się również ze względu na działanie, które wcale nie dla każdego jest oczywiste. Wydaje nam się, że mobbing to tylko osobiste docinki i podrzucanie kupy do kieszeni płaszcza, co miało miejsce między nauczycielami w jednej z polskich szkół. Jednak zdarzają się sytuacje, gdzie mamy do czynienia z prawdziwym strategiem posługującym się innymi, by zamaskować własne ruchy. To taki Napoleon podrzucania fekaliów w białych rękawiczkach. Mobbing bezpośredni – Klasyczna forma, czyli osobiste uwagi, przytyki, wyśmiewanie, czy groźby. Najczęściej spotykany, łatwy do niebezpośredni – Forma działania przez otoczenie, bez kontaktu z ofiarą, czyli rozsiewanie nieprawdziwych informacji, zniesławienie czy donosicielstwo. Występuje zdecydowanie rzadziej, a przez stopniowy wzrost niechęci reszty pracowników, ciężko ustalić mobbera. Prawda czy rozsiewanie szkodliwych plotek? Fazy mobbingu Skoro już wiesz, że ciosu poniżej pasa możesz spodziewać się z każdej strony, pora przyjrzeć się fazom mobbingu. Cały proces niszczenia drugiej osoby nie zaczyna się od razu z grubej rury. Faza wczesna (przygotowanie) Moment narodzin mobbingu, najczęściej wynikający z nierozwiązanego lub nieodpowiednio zakończonego konfliktu. Mogła to być błahostka, która osobiście dotknęła daną osobę lub kwestia zagrożenia pozycji mobbera. Dlaczego mobber uznaje Cię za zagrożenie pisałem w poprzednim tekście. Konflikt przeradza się ze sporadycznego sporu w regularną wojnę. Ma na celu jak najmocniej umniejszyć pozycję ofiary mobbingu, a nawet wyeliminować ją ze środowiska pracy. Prowokowanie zaczyna się od delikatnych form jak utrudnianie przepływu informacji, niechęć do dzielenia się wiedzą, czy pomijanie w zgromadzeniach związanych z pracą. Ma to na celu późniejsze podważanie kompetencji i zaangażowania w pracę. Ofiara mobbingu najczęściej nie zdaje sobie sprawy z tego, że mobbing już się zaczął, przez co nie może poprawnie ocenić sytuacji. Pojawiają się pierwsze oskarżenia o niedopełnianie swoich obowiązków, często bez argumentów. Faza eskalacji (walka ofiary) Mobber zaczyna wykorzystywać wcześniej przygotowany grunt. Uwagi wobec jakości pracy są coraz częstsze i przestają być przekazywane w cztery oczy. Zaczynają się głośne przytyki, na które z frustracji ofiara reaguje nerwowo. Ofiara mobbingu zaczyna być postrzegana jako nierzetelna przez coraz większą liczbę współpracowników. Przez to nie może liczyć na wsparcie. Stara bronić się samodzielnie, przedstawiając logiczne argumenty. Te jednak niczego nie dają. Każdy jest zajęty swoimi sprawami i izoluje się od słuchania kolejnych narzekań na wrednego szefa lub kolegę. Zresztą jeżeli ktokolwiek próbuje stanąć po stronie pokrzywdzonego, również oberwie. Nikt nie chce ryzykować własnego spokoju dla obcej osoby. Te warunki bardzo sprzyjają mobberowi. Ofiara mobbingu zaczyna wyraźnie odczuwać stres, pojawia się zwątpienie, rezygnacja i strach. Ktoś musi być kozłem ofiarnym Faza zaawansowana (nasilenie agresji mobbera) Ofiara staje się kozłem ofiarnym każdej sytuacji w firmie. Nawet jeżeli nie jest bezpośrednio związana ze sprawą. Łatka została przyklejona na dobre, mobber odcina kupony i stosuje coraz więcej zagrań. Mogą to być poważne pomówienia, rozsiewanie fałszywych informacji, fabrykowanie dowodów. Otoczenie separuje się niemal całkowicie lub tylko udaje zainteresowanie problemem. Część współpracowników zaczyna wręcz ignorować samą obecność ofiary mobbingu. Skumulowany stres prowadzi do emocjonalnych reakcji, a nawet wybuchów agresji, co tylko pogarsza sprawę i wizerunek. Mobber osiąga cel przedstawienia ofiary jako tej złej strony. Ofiara mobbingu przestaje być w stanie poprawnie wykonywać nawet podstawowe obowiązki, czym tylko potwierdza wykreowaną opinię o niekompetentnym pracowniku. Faza ostateczna (degradacja ofiary) Nie chodzi o to, że mobber nawciągał się prochów i ma teraz fazę ostateczną, choć tłumaczyłoby to dlaczego ma tak nasrane we łbie (a Ty w płaszczu). Jeżeli do tej pory nie udało się przegonić Cię z pracy, to oprócz bycia niszczonym na polu zawodowym, dołoży Ci się jeszcze personalnie. Podkładanie świni wychodzi poza miejsce pracy i zaczyna odbijać się na rodzinie poszkodowanego. W mniejszych miejscowościach z jedną szkołą bardzo łatwo można dostrzec przeniesienie konfliktu na dzieci. Nagle Twoje bombelki nie będą mogły bawić się z innymi. Twoja żona nie jest już witana w osiedlowym sklepiku z taką życzliwością jak kiedyś. Twój samochód przypadkiem się porysował. Gdybyś jednak zrezygnował z pracy, w ramach referencji mogą „narobić” Ci w papierach. Co oni mają z tą kupą? Może jakieś zatwardzenie? Na odchodne wsyp im do herbaty coś na przeczyszczenie. Jeżeli jako ofiara mobbingu nie będziesz wystarczająco silny lub nie powiesz „dość” odpowiednio wcześnie, czekają Cię poważne problemy: stany depresyjne, kryzysy rodzinne, mogą wystąpić myśli lub nawet próby samobójcze. Jak rozpoznać mobbing w pracy? Oznaki mobbingu Wiem, że wpadłeś tu po gotowca i czytasz tekst machając głową jak te samochodowe psie maskotki czekając na konkrety. Proszę bardzo, oto one. Oznaki mobbingu pogrupowałem według skali podłości. Żebyś wiedział, co czeka Cię w najbliższym czasie. Taktyka utrudniania wykonywania pracy Najlżejsza forma mobbingu, często ignorowana i tłumaczona, że ten typ już tak ma. Nie usprawiedliwiaj. To początek mobbingu. Baśka też tłumaczyła, że mąż jej przylał tylko raz po piwie, a teraz co roku na karnawał przebiera się za śliwkę. Ograniczanie dostępu do informacjiBrak dzielenia się wiedzą i doświadczeniemPomijanie w zgromadzeniach związanych z pracąZarzucenie obowiązkamiCiągła zmiana wymagańZlecanie zadań powyżej kompetencjiNadmierna kontrolaObarczanie odpowiedzialnością, przy jednoczesnym ograniczaniu możliwości podejmowania decyzji Taktyka pomniejszania kompetencji Mylić się jest rzeczą ludzką, winić innych za błędy jest rzeczą przełożonych. Przygotuj się na to, że to Twoja wina, Twoja bardzo wielka wina. Nieważne co zrobiłeś, nie zrobiłeś albo nie miałeś z tym nic wspólnego. Przypisywanie sobie cudzych zasługDyskredytowanie osiągnięćPodawanie umiejętności w wątpliwośćCiągła, bezpodstawna krytyka i upominaniePrzerywanie wypowiedziZlecanie zadań poniżej kwalifikacjiBudzenie poczucia winyPrzypisanie roli kozła ofiarnego Teraz już wiesz, jak czuje się Twój mąż, gdy opowiada o wypadzie na ryby Taktyka izolacji Spychologia to co prawda zarzucanie pracą innych, ale nie miałem tu lepszego żartu. Umówmy się, że jesteś spychany na bocz tor „ważności” w firmie. Rób swoje i się nie odzywaj. Nie pokazuj. Zniknij. Odseparowanie miejsca pracyUtrudnianie komunikacji z innymiOgraniczanie dostępu do pomieszczeń służbowychUnikanie rozmów i traktowanie jak powietrzeOgraniczanie możliwości wyrażania własnego zdaniaNiedopuszczanie do głosu Taktyka upokorzenia Znasz ten kawał? „Dlaczego zatrudnia pan tylko żonatych mężczyzn? Bo są przyzwyczajeni do poniżeń i obelg”. ŁEHEHEHE, takie śmieszne jak polskie kabarety. Jest Ci do śmiechu? Zaraz nie będzie. SarkazmNieodpowiednie żartyOśmieszanieZniesławienieObraźliwe gestyPubliczne krytykowanie wyglądu i zachowańSugerowanie zaburzeń psychicznychPomniejszanie samooceny Taktyka zastraszenia Jeśli słyszysz „masz jakiś problem?” częściej od swojego szefa niż dresów w bramie, to masz problem. A jak masz problem, to robi się nieciekawie. Przemoc ekonomiczna – obcinanie premii, nagród oraz nieprzyznawanie podwyżki lub awansuPrzymusowe zostawanie po godzinach pracyZakaz robienia przerwStraszenie zwolnieniem z pracyZakładanie pracownikowi „dzienniczka”Groźby Sporo tego prawda? Ale jak reagować na mobbing? Jak z nim walczyć? Co za to grozi? I jakie są skutki mobbingu? To wszystko w kolejnych odcinkach… Na razie skup się na rozpoznaniu oznak mobbingu, następnym razem nauczę Cię jak rozpoznać samego mobbera i co sprawia, że na swoją ofiarę wybiera konkretną osobę. Trzymaj się i uważaj na płaszcz. Mobbing – Cykl Edukacyjny Czym jest mobbing? I dlaczego nie jesteś ofiarąJak rozpoznać mobbing? Rodzaje, fazy i taktyki mobbinguMobber vs ofiara – Ich cechy oraz dlaczego się nimi stająJak reagować na mobbing wobec siebie i innych?8 Sposobów obrony przed mobbingiem i 2 na ostrą walkęJak udowodnić mobbing w pracy i dostać odszkodowanie Przykład z NBP dotyczący wynagrodzenia jakie otrzymują asystentki pana prezesa Glapińskiego dowodzi o pomieszaniu interesów partyjnych wybrańców i interesów banku centralnego, który chroni dane jawności wynagrodzeń swoich pracowników. Sytuacja jest dość kuriozalna bo zaledwie rok temu upubliczniano wynagrodzenia sędziów jako kasty zarabiającej krocie. W porównaniu z paniami były to wynagrodzenia wielokrotnie niższe, a i tak media publiczne nie omieszkały dokonać krucjaty na sędziach zapominając, że rozsądzają oni dużo wyższe nadużycia przestępcze. Jawność dochodów w spółkach skarbu państwa w których zasiadają oligarchowie partyjni jest od dziesięcioleci przedmiotem fake newsów. Ile trzeba pożyczyć pieniędzy prezesowi by potem ten zrewanżował się dobrze płatną posadą. Do tego dochodzą błyskotliwe kariery ludzi bez żadnego wykształcenia. Stanowiska ministerialne za ilości "lików na FB", czy dziwna ilość dawnych współpracowników SB w radach nadzorczych wielu spółek, wzmaga podejrzliwość mediów niezależnych od rządu. Gdy dodamy do tego nadużycia technika farmacji w PGZ mamy obraz potrzeby kontroli społecznej tego rządu, który chowa się w jawności zakrywając się przepisami RODO. Obowiązek antymobbingowy Na szczęście w przypadku drobnych przedsiębiorstw prywatnych nie liczą się podejrzane koneksje, tylko kompetencja pracowników. Jest jednak inne zagrożenie wynikające z przepisów RODO jak i przepisów kodeksu pracy. W artykule 943 § 1 czytamy o obowiązkach pracodawcy polegających na zapewnieniu pracownikom ochrony przed mobbingiem. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2015 r., II PK 149/14 działania te muszą być realne i efektywne. Wewnętrzny regulamin pracy By spełnić to zobowiązanie pracodawcy włączają elementy polityki antymobbingowej w wewnętrznym regulaminie pracy. Zaleca się by regulamin ten nie tylko zakazywał mobbingu, ale wskazywał jakie konkretne działania pracodawcy i pracowników są zakazane z uwagi na uniknięcie mobbingu. Oczywiście regulamin taki powinien być podpisany przez pracowników jak również być przedmiotem szkolenia zatrudnionego personelu. W tym zakresie przepisy RODO dbają o poufność danych pracowników takich jak wyznanie, orientacja seksualna, przekonania polityczne, religijne i światopoglądowe. Pochodzenie rasowe i etniczne. Tajemnicą są objęte również dane dotyczące stanu zdrowia pracownika. Mobbingiem nazywamy prześladowanie, uporczywe nękanie i zastraszanie, stosowanie przemocy psychicznej wobec podwładnego lub współpracownika w miejscu pracy. Skutkiem mobbingu jest poniżenie, ośmieszenie, zaniżenie samooceny lub wyeliminowanie albo odizolowanie pracownika od współpracowników. W katalogu zabronionych zachowań powinno znajdować się: opowiadanie żartów i anegdot o współpracownikach, ciągłe krytykowanie przez mobbera "upatrzonej" sobie osoby. Publiczne upokarzanie go, oczernianie, zarówno przy pomocy pomówień, jak i obraźliwych gestów. Ignorowanie pracownika i wydawanie mu sprzecznych poleceń. Wyzywanie pracownika, zastraszanie, tworzenie i rozpowszechnianie plotek. Dyskredytowanie, upokarzanie. Powierzanie zadań niewspółmiernych z zajmowanym stanowiskiem i kompetencjami. Degradacja zajmowanej funkcji. Kiedy iść do sądu? Dla sądu takie działania muszą mieć charakter długotrwały i uporczywy. Występujący w krótkich odstępach czasu, przez to pracownik dotknięty mobbingiem odczuwa to jako proces ciągły. Jeżeli pracownik ma poczucie, że stres związany z mobbingiem spowodował rozstrój jego zdrowia może sprawę o mobbing zgłosić w sądzie pracy. Bez względu na to kto jest mobberem: pracodawca, kierownik, czy współpracownik oskarżenie jest przeciw pracodawcy. Ofiara mobbingu musi udowodnić, że w związku z działaniami, których doświadczył poniósł straty na zdrowiu. Nie może skarżyć się na utratę pracy (rezygnację z niej) z powodu mobbingu, ale na straty w jego zdrowiu wywołane przez mobbing. Istotne znaczenie mają tu również dowody pisemne, takie jak: korespondencja mailowa, sms-y od prześladowcy, jak również skargi ofiary składane na przykład do pracodawcy czy inspektora pracy. Bardzo ważne są także zwolnienia lekarskie związane z problemami wynikającymi z mobbingu. Osoba która skarży się na mobbing będzie musiała w sądzie udowodnić, że podlegała takim czynnościom, przez dłuższy czas i że one bezpośrednio przyczyniły się do powstania strat w jej zdrowiu. Postępowanie sądowe, a RODO Wszczęcie postępowania przed sądem wiąże się z koniecznością ujawnienia danych mobbera jak i osoby poddanej mobbingowi. Wynika to bezpośrednio z Art. 14 RODO, który zobowiązuje pracodawcę do ujawnienia danych, gdy prowadzone jest dochodzenie ws. mobbingu. W ciągu miesiąca powinien on poinformować sprawcę tego działania o tym, kto go o to oskarża. Powodem ma być – zgodnie z tym rozporządzeniem – fakt przetwarzania danych osobowych mobbera przez pracodawcę i obowiązek informowania o takich operacjach. Takie działanie może potęgować mobbing i wywołać dodatkowe upokorzenie osoby poddawanej mobbingowi. Sprawy o mobbing ciągną się miesiącami zanim sąd orzeknie o winie. To działa na niekorzyść ofiary, czyniąc z mobbera osobę bezkarną, która dodatkowo może pastwić się nad swoją ofiarą. Wszystko w ramach prawa unijnego, które wyznacza wysokie kary na pracodawcę w przypadku zatajenia danych mobbera. Taka interpretacja budzi sporo sprzecznych emocji prawników. Obecnie prawnicy rozważają możliwość zastosowania Art. 14 ust. 5 pkt d RODO. Zgodnie z nim dane osobowe muszą pozostać poufne zgodnie z obowiązkiem zachowania tajemnicy zawodowej przewidzianej w prawie UE lub w prawie państwa członkowskiego, w tym z ustawowym obowiązkiem zachowania tajemnicy. Pozwoliłoby to utajnić sprawę do czasu jej rozstrzygnięcia przez sąd pracy. Zdaniem prawników utajnienie takich informacji również wynika bezpośrednio z obowiązku przeciwdziałania mobbingowi. Do tego zobowiązuje pracodawcę kodeks pracy. Należy też zwrócić uwagę, że informacje o wszczęciu postępowania przeciw mobberowi jest informacją wtórną pochodzącą z sądu pracy, co nie przekłada się bezpośrednio na obowiązki wynikające z RODO. Rozstrzygnięcie tej kwestii nie jest wiec takie oczywiste. Rząd obiecał pochylić się nad tą interpretacją w celu ochrony pracowników padających ofiarą mobbingu. #RODO #mobbing #sąd pracy #prawo pracy #kodeks pracy #mobber Przykład z NBP dotyczący wynagrodzenia jakie otrzymują asystentki pana prezesa Glapińskiego dowodzi o pomieszaniu interesów partyjnych wybrańców i interesów banku centralnego, który chroni dane jawności wynagrodzeń swoich pracowników. Sytuacja jest dość kuriozalna bo zaledwie rok temu upubliczniano wynagrodzenia sędziów jako kasty zarabiającej krocie. W porównaniu z paniami były to wynagrodzenia wielokrotnie niższe, a i tak media publiczne nie omieszkały dokonać krucjaty na sędziach zapominając, że rozsądzają oni dużo wyższe nadużycia przestępcze. Jawność dochodów w spółkach skarbu państwa w których zasiadają oligarchowie partyjni jest od dziesięcioleci przedmiotem fake newsów. Ile trzeba pożyczyć pieniędzy prezesowi by potem ten zrewanżował się dobrze płatną posadą. Do tego dochodzą błyskotliwe kariery ludzi bez żadnego wykształcenia. Stanowiska ministerialne za ilości "lików na FB", czy dziwna ilość dawnych współpracowników SB w radach nadzorczych wielu spółek, wzmaga podejrzliwość mediów niezależnych od rządu. Gdy dodamy do tego nadużycia technika farmacji w PGZ mamy obraz potrzeby kontroli społecznej tego rządu, który chowa się w jawności zakrywając się przepisami RODO. Obowiązek antymobbingowy Na szczęście w przypadku drobnych przedsiębiorstw prywatnych nie liczą się podejrzane koneksje, tylko kompetencja pracowników. Jest jednak inne zagrożenie wynikające z przepisów RODO jak i przepisów kodeksu pracy. W artykule 943 § 1 czytamy o obowiązkach pracodawcy polegających na zapewnieniu pracownikom ochrony przed mobbingiem. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2015 r., II PK 149/14 działania te muszą być realne i efektywne. Wewnętrzny regulamin pracy By spełnić to zobowiązanie pracodawcy włączają elementy polityki antymobbingowej w wewnętrznym regulaminie pracy. Zaleca się by regulamin ten nie tylko zakazywał mobbingu, ale wskazywał jakie konkretne działania pracodawcy i pracowników są zakazane z uwagi na uniknięcie mobbingu. Oczywiście regulamin taki powinien być podpisany przez pracowników jak również być przedmiotem szkolenia zatrudnionego personelu. W tym zakresie przepisy RODO dbają o poufność danych pracowników takich jak wyznanie, orientacja seksualna, przekonania polityczne, religijne i światopoglądowe. Pochodzenie rasowe i etniczne. Tajemnicą są objęte również dane dotyczące stanu zdrowia pracownika. Mobbingiem nazywamy prześladowanie, uporczywe nękanie i zastraszanie, stosowanie przemocy psychicznej wobec podwładnego lub współpracownika w miejscu pracy. Skutkiem mobbingu jest poniżenie, ośmieszenie, zaniżenie samooceny lub wyeliminowanie albo odizolowanie pracownika od współpracowników. W katalogu zabronionych zachowań powinno znajdować się: opowiadanie żartów i anegdot o współpracownikach, ciągłe krytykowanie przez mobbera "upatrzonej" sobie osoby. Publiczne upokarzanie go, oczernianie, zarówno przy pomocy pomówień, jak i obraźliwych gestów. Ignorowanie pracownika i wydawanie mu sprzecznych poleceń. Wyzywanie pracownika, zastraszanie, tworzenie i rozpowszechnianie plotek. Dyskredytowanie, upokarzanie. Powierzanie zadań niewspółmiernych z zajmowanym stanowiskiem i kompetencjami. Degradacja zajmowanej funkcji. Kiedy iść do sądu? Dla sądu takie działania muszą mieć charakter długotrwały i uporczywy. Występujący w krótkich odstępach czasu, przez to pracownik dotknięty mobbingiem odczuwa to jako proces ciągły. Jeżeli pracownik ma poczucie, że stres związany z mobbingiem spowodował rozstrój jego zdrowia może sprawę o mobbing zgłosić w sądzie pracy. Bez względu na to kto jest mobberem: pracodawca, kierownik, czy współpracownik oskarżenie jest przeciw pracodawcy. Ofiara mobbingu musi udowodnić, że w związku z działaniami, których doświadczył poniósł straty na zdrowiu. Nie może skarżyć się na utratę pracy (rezygnację z niej) z powodu mobbingu, ale na straty w jego zdrowiu wywołane przez mobbing. Istotne znaczenie mają tu również dowody pisemne, takie jak: korespondencja mailowa, sms-y od prześladowcy, jak również skargi ofiary składane na przykład do pracodawcy czy inspektora pracy. Bardzo ważne są także zwolnienia lekarskie związane z problemami wynikającymi z mobbingu. Osoba która skarży się na mobbing będzie musiała w sądzie udowodnić, że podlegała takim czynnościom, przez dłuższy czas i że one bezpośrednio przyczyniły się do powstania strat w jej zdrowiu. Postępowanie sądowe, a RODO Wszczęcie postępowania przed sądem wiąże się z koniecznością ujawnienia danych mobbera jak i osoby poddanej mobbingowi. Wynika to bezpośrednio z Art. 14 RODO, który zobowiązuje pracodawcę do ujawnienia danych, gdy prowadzone jest dochodzenie ws. mobbingu. W ciągu miesiąca powinien on poinformować sprawcę tego działania o tym, kto go o to oskarża. Powodem ma być – zgodnie z tym rozporządzeniem – fakt przetwarzania danych osobowych mobbera przez pracodawcę i obowiązek informowania o takich operacjach. Takie działanie może potęgować mobbing i wywołać dodatkowe upokorzenie osoby poddawanej mobbingowi. Sprawy o mobbing ciągną się miesiącami zanim sąd orzeknie o winie. To działa na niekorzyść ofiary, czyniąc z mobbera osobę bezkarną, która dodatkowo może pastwić się nad swoją ofiarą. Wszystko w ramach prawa unijnego, które wyznacza wysokie kary na pracodawcę w przypadku zatajenia danych mobbera. Taka interpretacja budzi sporo sprzecznych emocji prawników. Obecnie prawnicy rozważają możliwość zastosowania Art. 14 ust. 5 pkt d RODO. Zgodnie z nim dane osobowe muszą pozostać poufne zgodnie z obowiązkiem zachowania tajemnicy zawodowej przewidzianej w prawie UE lub w prawie państwa członkowskiego, w tym z ustawowym obowiązkiem zachowania tajemnicy. Pozwoliłoby to utajnić sprawę do czasu jej rozstrzygnięcia przez sąd pracy. Zdaniem prawników utajnienie takich informacji również wynika bezpośrednio z obowiązku przeciwdziałania mobbingowi. Do tego zobowiązuje pracodawcę kodeks pracy. Należy też zwrócić uwagę, że informacje o wszczęciu postępowania przeciw mobberowi jest informacją wtórną pochodzącą z sądu pracy, co nie przekłada się bezpośrednio na obowiązki wynikające z RODO. Rozstrzygnięcie tej kwestii nie jest wiec takie oczywiste. Rząd obiecał pochylić się nad tą interpretacją w celu ochrony pracowników padających ofiarą mobbingu. #RODO #mobbing #sąd pracy #prawo pracy #kodeks pracy #mobber

fałszywe oskarżenie o mobbing